Sucha Wola

СУХА ВОЛЯ (pol. Sucha Wola) – do 1947 r. wieś ukraińska w powiecie lubaczowskim. W 1939 r. liczyła 1870 mieszkańców: 1690 Ukraińców, 60 Polaków (w tym 50 kolonistów w okresu międzywojennego) 80 ukraińskojęzycznych rzymskich katolików, 35 Żydów i 5 członków innych narodowości [Kubijowycz, 47].

HISTORIA

 

DOKUMENTY

Mordy na mieszkańcach

grudzień 1945 r. [?], [m.p.] – Fragment sprawozdania nieznanego referenta z Okręgu II Kraju Zakerzońskiego o mordach na Ukraińcach w Suchej Woli

[…] 20 lutego 1945 r. MO z całego powiatu w ilości 300 osób przeprowadziło akcję na wieś. Podczas akcji grabili i bili wieśniaków, a także zastrzelili wieśniaka Kozaka Wasyla – lat życia 18. […]

W lutym 1945 r. MO z Zalesia zamordowało wieśniaka Onyszkę Matwija. […]

5 października 1945 r. o godzinie 4. rano WP zastało w domu Bosego Teodora 2 powstańców. Polacy chcieli, aby powstańcy się poddali, ale ci złapali za broń. W tym czasie Polacy zastrzelili  ich, jak też całą rodzinę Bosego Teodora i 2 dziewczyny, któe tam się znajdowały, a mianowicie:

  1. Bosy Teodor – lat życia 35;
  2. Bosa Anna – 33;
  3. Łabisz Marija – 13;
  4. Bosa Anna – 27;
  5. Firysz Rozalija – 26.

Razem: 21 zamordowanych (9 przez bolszewickie oddziały specjalne, 5 przez MO, 7 przez WP) […].

Źródło: Informacija pro ukrajinśki seła ta jich meszkanciw, szczo postradały w rezultati polśkych napadiw, w: Polśko-ukrajinśki stosunky w 1942–1947 rr. u dokumentach OUN ta UPA, red. W. Wiatrowycz, t. 2, Lwiw 2011, s. 927, 933, 937. Tłumaczenie z języka ukraińskiego.

Fragmenty wspomnień K. Wasylkewycza o mordach na Ukraińcach w Suchej Woli  i innych wsiach dokonanych przez żołnierzy WP, członków MO i band z sąsiednich polskich wsi

            […] W grudniu 1944 r. ziemia aż drżała od detonacji dalekiego frontu podczas wielkiej ofensywy Moskali na Niemców. Żyć było strasznie. Front oddalał się, ale za to na wieś co i raz napadało polsko-bolszewickie wojsko, milicja, bojówki. Oni niepokoili mieszkańców w dzień, a w nocy UPA. Pierwsi bili, rabowali, łapali ludzi, drudzy stawali w obronie ludności i prosili o żywność.

            Jesienią, we wrześniu-październiku, na wieś Sucha Wola i okoliczne wsie napadła milicja polska zebrana z całego powiatu. Rabowali, bili, w Suchej Woli spalili wtedy 12 domów od strony zachodniej, na tak zwanym Horbie. […] W styczniu 1945 r. większa ilość wojska wpadła do wsi. Prawie w każdym domu przeprowadzili rewizję. U Dmytra Kebały zabrali nawet podręczniki szkolne w języku ukraińskim, bo szukali jakoby „Surmy”. Kazali sobie dać obiad w szkole na 15 ze starszyzny. Na ganku zerwali podłogę, szukając broni, porozpruwali sienniki w kuchni, wszystko w domu przewrócili w poszukiwaniu karabinów, broszur, przy kradli co tylko popadło. Kilku poszło do wsi, a jak wrócili, powiedzieli, że sprzątnęli jednego „banderowca”. Był to 17-letni Wasyl Kozak, syn Teodora i Kateryny […]. Chłopca tego zabili około godziny 10 przed południem. Bosego wyprowadzili go przed dom na śnieg i na oczach matki, jęczącej na progu, zastrzelili za to, że 2 jego starszych braci, Iwan Kozak i Dmytro Kozak, byli w UPA, a ojciec Teodor donosił im jeść. […]

            Jeszcze przed wysiedleniem zamęczyli wielu cywili. Między innymi w Nowej Grobli na stacji kolejowej spalili 2 wieśniaków z przysiółka Kozaki. W lasku także 2 chłopaków (Misztala i Saramagę) przywiązali do dębu, oblali benzyną i żywcem podpalili. Mówili potem, że to banderowcy z UPA spalili w tym miejscu 2 Polaków. […] Zastrzelili Onyszka Samiłę w czasie zmiany warty na moście na Lubaczówce pod Nową Groblą, myśląc, że do mostu podchodzi banderowiec.

            […] We wsi Laszki na początku Polski była wzmocniona nocna warta. Wpadła bojówka z Jarosławia i sprawdzała wartę nocną, jej dokumenty. Ludzie wtedy mieli jeszcze poniemieckie kenkarty. Kto z wartowników wykazał się kenkartą z literą „P”, tego wypuszczano, a kto miał „U” zastrzelony zostawał na miejscu. Jednej nocy w ten sposób w Laszkach zastrzelonych zostało 8 naszych ukraińskich wartowników. […]

            W Horyńcu zastrzelili księdza Petra Wolanowycza, gdy na ich rozkaz dawał im kolację i jeszcze obrócił się do kredensu po wódkę, jak dostał z tyłu w głowę.

            W Cewkowie w powiecie Lubaczów w szkole zastrzelili kierowniczkę szkoły Konstantynę Łysiak wraz z jej mężem i 3 członkami rodziny. […]

            Znowuż we wsi Radruż koło Horyńca powiat Lubaczów (niegdyś Rawa Ruska) bojówka wrzuciła do ognia płonącej plebanii proboszcza Huczkę, jego żonę o córkę Sławcię za to, że znaleźli w stercie ukrywającego się „banderowca”, który także został spalony.  

[…] Polscy partyzanci zastrzelili w lesie pod Kozakami mieszkańca wsi Sucha Wola Dmytra Mozola, liczącego ponad 40 lat, który z rana wiózł furmanką jakąś broń dla UPA […]. Na łąkach pod Kozakami zastrzelili Dmytra Prewedę z Kozaków i Onyszkę (imienia nie pamiętam) z przysiółka Onyszki. […]

Źródło: Oryginał, rękopis. Archiwum B. Huka. K. Wasylkewycz, [Spohady], b.m, b.d., s. 23, 26. Tłumaczenie z języka ukraińskiego.

DZIEDZICTWO UKRAIŃSKIEJ KULTURY MATERIALNEJ
Wyniki monitoringu z 15 sierpnia 2015 r.

CERKWISKO
Miejsce po cerkwi Wprowadzenia NMP do Świątyni z 1838 r. nie jest łatwo znaleźć. Po rozstaniu się z droga asfaltową Cieszanów-Kobylnica dokładnie w miejscu, gdzie stoi krzyż ni to przydrożny, ni to leśny, należy posuwać się drogą polną, mając po lewe stronie ścianę lasu, po drodze będzie jest krzyż i kapliczka. Potem należy skręcić w lewo i tą drogą można dotrzeć do cmentarza schowanego gdzieś 50 m głębi lasu. Jakieś 50 m przed cmentarzem jest droga w prawo, znowu las będzie z lewej, a pole z prawej. Po ok. 300 m po lewej stronie napotkacie cerkwisko, w miarę dobrze widoczne na samym skraju lasu.
Obok cerkwi widoczne pozostałości po kurhanie usypanym przez mieszkańców Suchej Woli na cześć wyzwolenia spod ZSRR w 1941 r.
Cerkiew drewniana suchowolska została rozebrana, czas jej zniszczenia nie jest znany. Sądzę, że dokonał tego dzieła miejscowy PGR, to znaczy zatrudnieni w nim rzymscy katolicy z najbliższej okolicy.

KRZYŻE przydrożne i kapliczka

CMENTARZ


Krzyż ten stoi około 5 metrów w głębi cmentarza, prawie naprzeciw wiodącej na cmentarz ścieżki. Fotografie Artura Melnyka z sierpnia 2015 r.

KOMENTARZE
Błędna informacja o tym, że na cmentarzu pozostało ok. 40 nagrobków w: Saładiak, 291.

BIBLIOGRAFIA