Przychojec

ПРИХОЄЦЬ (pol. Przychojec) – do 1945 r. wieś polsko-ukraińska w powiecie łańcuckim. W 1939 r. 790 liczyła mieszkańców:  220 polskojęzycznych Ukraińców, 560 Polaków, 10 Żydów [Kubijowycz 1983, 110].

HISTORIA

Brak opublikowanych danych o deportacji części mieszkańców Ukraińców do Ukraińskiej SRR w latach 1945–1946. Akcja „Wisła” we wsi nie miała już miejsca.

DOKUMENTY

14 lutego 1945 r., Leżajsk – Fragment zawiadomienia kierownika Oddziału Śledczego komisariatu MO w Leżajsku dla Prokuratury Okręgowej w Rzeszowie o mordzie na Ukraińcu Josyfie Berestce

W niedzielę tj. dnia 11 II 1945 r. o godzinie 12. minut 30 powracał z kościoła z Leżajska w kierunku wsi Przychojec (miejscowość odległa od Leżajska 4 km) Berestka Józef liczący lat 31, religii greckokatolickiej, narodowości ukraińskiej, stanu wolnego, z zawodu rolnik, za czasów okupacji niemieckiej policjant ochrony kolejowej tzw. Bahnschutz w towarzystwie Polaków Janika Józefa i Marcina. W odległości 1 km od wsi Przychojec do wyżej wymienionych przystąpił pewien osobnik, pytając się ich, który z nich jest Berestka Józef. Na odpowiedź Berestki „ja jestem” osobnik ów wyjął z kieszeni pistolet i strzelił w plecy Berestce. Dwaj jego towarzysze przestraszeni zbiegli. Następnie z jeszcze żyjącego zabójca zdjął obuwie, płaszcz i ubranie i strzelił dwukrotnie w skroń. Przed przybyciem śledczego rodzina zabrała denata do mieszania. Po przeprowadzeniu oględzin zwłok zezwolono rodzinie na pogrzebanie ciała.

Oryginał, maszynopis. AIPN Rz 046/931, k. 3.

MATERIAŁY

Wyciąg z artykułu Romana Bazyłewycza o Ukraińcach zamordowanych w Przychojcu przez członków NZW i bandytów

Bak Józef (Бак Йосиф), lat 40, nazywany „Guzek”, mieszkaniec Przychojca, zamordowany w styczniu 1945 r.

Berestko Józef (Берестко Йосиф), lat 26, syn Jana Berestki, zamieszkały w Przychojcu, zamordowany w styczniu 1945 r.

Proń Mirosław (Пронь Мирослав), lat 16, zamieszkały w Przychojcu, zamordowany w marcu 1945 r.

Źródło: R. Bazyłewycz, Ukrajinśki żertwy Łeżajśka, opr. B. Huk, „NS” 2011, nr 9, s. 9; nr 10, s. 9.

KOMENTARZE